moiszymokiem

moiszymokiem

piątek, 10 lipca 2020

Promajna - Bratuš

Półtora kilometra w stronę Makarskiej odkryliśmy Bratuš - tzn. Michał odkrył podczas biegania. Później była to jedna z naszych dwóch ulubionych tras - dla mnie na kije, dla Michała do biegania.  Na ten wyjazd nie braliśmy rowerów, przerażały nas chorwackie wzniesienia.
Bratuš - zachwyca swoimi małymi domkami i swoją mikroskalą. Stałych mieszkańców jest tam 50 :) a osada pochodzi z XVIII wieku.

Promajna - wyjazd do Baška Voda


To zdjęcie z plaży w Baška Voda z porannego biegania. 
Pustka, miejsca już zarezerwowane, a kamień sam mówi za siebie. 

Promajna - wyjazd do Makarskiej

Do Makarskiej pojechaliśmy po to, by spróbować tortu makarskiego oraz, by się trochę powłóczyć po mieście. Największe wrażenie wywarł na nas półwysep św. Piotra. 

Promajna - Sweet Dalmatia

Dla chłopków ulubiony rarytas w Chorwacji - lody. Dla nas kawa. Zatęskniliśmy za domowym ekspresem. W upały doceniliśmy zwyczaj serwowania kawy ze szklanką wody.  

Promajna - urlopowo/wyjazdowo

Puchary (żeby powspominać sobie piłkę) spakowane, lektury także, więc w drogę.


Promajna - Corni, Lotto

Oto Corni - odkryty w ogrodzie gospodarzy kilka dni przed powrotem. O kilka dni za późno... Tak się spodobał dzieciom, że mieliśmy z nimi spokój. Sąsiedzi ze swoimi także :)  W ogrodzie jest też gdzieś Lotto, którego dzieci nie znalazły - może za rok ... Lotto podobno jest zdecydowanie większy, ale ponoć zakopuje się w ziemi, stąd te nieudane poszukiwania.


piątek, 3 lipca 2020

Koniec roku szkolnego

W tym roku zakończenie jakieś inne. Puchar za piłkę odebrany, świadectwa jeszcze nie. Leżą w szkolnym sekretariacie. Nie ma wspólnych lodów na rynku, jest raffaello na podwórku ... wszystko inaczej.