moiszymokiem

moiszymokiem

piątek, 27 czerwca 2014

Foto roślin



Brzoza rośnie nam oszałamiająco. 
Ciągle wymaga przycinania, inaczej z podjazdu i ścieżki do domu pewnie by nic nie zostało.


Ten murek, to już nie ja, tylko Michał, więc funkie niepotrzebne:)


Wiele mieliśmy już róż i większość z nich nie przetrwała próby czasu, jedynie ta się ostała, więc się chwalimy :) Oczywiście ciągle dosadzamy nowe, zobaczymy co z nich będzie.



Dorodne funkie zastawiają mój paskudnie krzywy granitowy murek, który kiedyś sama wymurowałam, nie czekając na Michała, rozłożonego przez choróbsko.


Nie bardzo wiem jak się nazywają te kwiatki, ale wiem jedno - kwitną przez całe lato i nie są wymagające.


A oto odrodzone kwiatki. Przeżyły jakieś majowe przymrozki i teraz wreszcie się zebrały do kwitnienia. Oczywiście za rok znów zapomnę i kupię sadzonki przed zimnymi zośkami etc.


czwartek, 26 czerwca 2014

Focus T25 - ponownie

Znów pochwała Focusa. Sięgnęłam po niego ponownie, po przygodzie z Zuzką i Ewą Chodakowską. Jestem teraz przy 1 tygodniu części Beta = 6 tydzień ćwiczeń Focusa. Zdecydowanie jednak najbardziej lubię Focusa, nie Zuzkę czy Chodakowską.
Focus T25 jest kompleksowy i nie nudzi. Jest krótki, więc łatwo na niego znaleźć czas, mając nawet małe dziecko. Motywuje do codziennej aktywności (grafik!!!), jednocześnie dając odsapnąć w soboty i niedziele (w niedziele tylko rozciąganie). Dla mnie to ważne, nie powiela się z weekendowym bieganiem. Trudno jest przebiec kilkanaście kilometrów, a potem zamiast się regenerować, chwycić za Focusa.
Mam wrażenie, nie wiem czy słuszne, że jest profesjonalny, a nie przypadkowy. Poza tym licznik na ekranie, czy komentarz autora powodują, że łatwiej wytrwać do końca serii. Minusem dla niektórych może być to, że jest po angielsku.
Ja osobiście wierzę w efekty tych ćwiczeń, stąd może moje przekonanie o doskonałości tego zestawu ćwiczeń. Widzę zarysowujące się mięśnie, nawet mini kaloryferek, czego nie było przy ćwiczeniu innych programów. Ot i tyle!