moiszymokiem

moiszymokiem

sobota, 26 grudnia 2020

Las w Święta

Zainspirowani gawędami Marcina z lasu w 2 dzień świąt, chwyciliśmy lornetkę i ruszyliśmy do lasu. Nie, nie liczyliśmy, że spotkamy od razu wilczki czy jelenie, ale ...

Sami od siebie, bez inspiracji - w Wigilię (wtedy jeszcze nie zaczytywaliśmy się gawędami) ruszyliśmy na spacer od strony leśniczówki. Wszędzie wyręby. 



I drugi dzień świąt - w stronę stawu, też wyręby








Zapuściliśmy się trochę bardziej, a tu ciekawe bobrowisko









Jedyne zwierzę w lesie, w dodatku wypatrzone gołym okiem =dinożaur :) 


Na bieg za dnia Michałowi nie starczyło już czasu.
 Za to ja nawet zrobiłam pełny cykl 21 rytuałów i ćwiczenia z Palką :)




 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz