moiszymokiem

moiszymokiem

niedziela, 2 sierpnia 2020

Przegibek - zbieranie pieczątek

Takim napisem przywitał nas Przegibek. Startowaliśmy z parkingu przy szlaku na Wielką Raczę. Musieliśmy się cofnąć do wsi, ponieważ szlak zielony (na Przegibek) zaczynał się kilometr niżej, w środku Rycerki Górnej Kolonii.



Sprawdzanie trasy, w którymś momencie przegapiliśmy pieszy szlak zielony, ale trafiliśmy na czarny szlak rowerowy, który okazał się nawet bardziej przyjazny. Nie ma tego złego ... 



Przegibek - w rankingach beskidzkich schronisk sytuuje się wysoko - jako jedno z must visit. Przyjemne przestronne miejsce - mnóstwo ław do siedzenia -  co w obecnych czasach jest cenne. 
Mimo ludzi krótka kolejka do bufetu.
 Dla dzieci owce, konie etc... Można odpocząć ... owce niekoniecznie :) 








Mogliśmy sobie tak siedzieć i siedzieć, bo młodzieńcy postanowili dokarmiać owce.


Chłopcy spędzili czas przy owcach. 
Odkrywamy wieś na nowo. Tydzień temu krowy, kozy, koń, teraz też sporo zwierzyńca.





W planach była  "Miętówka" w Żywcu. 
Jak ich tu budzić, padli zaraz po wejściu do auta.


A takie niebo z własnego trawnika.
Nie tylko Beskidy są piękne :)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz