moiszymokiem

moiszymokiem

czwartek, 11 czerwca 2020

I jak tu nie czytać

Na początku biegania niezłego powera dawała mi książka Sadowskiej. 
Wpost wymiatała mnie z fotela.



Teraz przyszła kolej na jej inną książkę.



Przyjemnie się czyta. Niezauważalnie uciekają kolejne strony.
 Sadowska pozytywnie nakręca tym razem do podróży.



Lubię jej/ich styl pisania.


Nie tylko sam entuzjazm, co swoisty język pełen neologizmów to dla mnie walory tych książek. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz