moiszymokiem

moiszymokiem

czwartek, 26 czerwca 2014

Focus T25 - ponownie

Znów pochwała Focusa. Sięgnęłam po niego ponownie, po przygodzie z Zuzką i Ewą Chodakowską. Jestem teraz przy 1 tygodniu części Beta = 6 tydzień ćwiczeń Focusa. Zdecydowanie jednak najbardziej lubię Focusa, nie Zuzkę czy Chodakowską.
Focus T25 jest kompleksowy i nie nudzi. Jest krótki, więc łatwo na niego znaleźć czas, mając nawet małe dziecko. Motywuje do codziennej aktywności (grafik!!!), jednocześnie dając odsapnąć w soboty i niedziele (w niedziele tylko rozciąganie). Dla mnie to ważne, nie powiela się z weekendowym bieganiem. Trudno jest przebiec kilkanaście kilometrów, a potem zamiast się regenerować, chwycić za Focusa.
Mam wrażenie, nie wiem czy słuszne, że jest profesjonalny, a nie przypadkowy. Poza tym licznik na ekranie, czy komentarz autora powodują, że łatwiej wytrwać do końca serii. Minusem dla niektórych może być to, że jest po angielsku.
Ja osobiście wierzę w efekty tych ćwiczeń, stąd może moje przekonanie o doskonałości tego zestawu ćwiczeń. Widzę zarysowujące się mięśnie, nawet mini kaloryferek, czego nie było przy ćwiczeniu innych programów. Ot i tyle!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz