1849 uczestników, w tym tylko 298 kobiet,
(choć organizatorzy podkreślali, że aż 298 w stosunku to lat ubiegłych)
Start na żywieckim rynku
Ja na pozycji 1740, czyli za mną jeszcze ponad setka.
Pierwszy na mecie z rekordem trasy
I pierwsza zawodniczka na mecie
Szukaliśmy tabliczki, przy której, ok. 10 lat temu na jakimś wyjeździe rowerowym, robiliśmy sobie zdjęcie, Michał bezbłędnie znalazł to miejsce.
Odrobina folkloru :)
Służby pomocnicze - doceniam zaangażowanie. Nie jest łatwo zorganizować taki bieg, na pętli 21km. Bez porównania do Biegu Kukuczki, na którym powtarzaliśmy pętlę liczącą 4-5km, a wszystko działo się w parku.
I już po. Udało się, a bałam się, że nie zdążę dobiec w 2h 30min.
Taki limit określał regulamin biegu.
Maciek korzystający z atrakcji dla kibiców.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz