"Kiedy Cię poznałam" - krótka rekomendacja - bardzo fajnie mi się to czytało. Celowo nie umieszczam okładki. Strasznie przesłodzona, Czytnik ma tu swoją przewagę. Nie wiedziałam, że książka ma taką okładkę:) Raczej nie zachęca, żeby po nią sięgnąć. Krótkie zajawki na księgarskich www podobnie. Rysują książkę jako romansidło. A ja raczej dałabym jej kategorię obyczajową. W dodatku to co najbardziej mnie wzięło, to sposób narracji.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz